Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image
Scroll to top

Top

SAPU | szkoła mody | fashion Archives - Strona 82 z 129 - KSA

Pokaz Joanny Błażejowskiej w Paryżu

Maj 21, 2014 |

W Paryżu odbył się pokaz najnowszej kolekcji Joanny Błażejowskiej, tworzącej markę ASKA, jurorki Cracow Fashion Awards. Modelkami na pokazie były paryżanki w różnym wieku, z gościem specjalnym – Krystyna Mazurówna. Joanna Błażejewska mieszka i tworzy swoje kolekcje w Paryżu, gdzie co roku zaprasza kilku absolwentów SAPU. W tym roku staż w jej atelier odbędą Sylwia Bodzęta i Małgorzata Łęczycka.

Joanna Aśka Błażejowska Joanna Aśka Błażejowska (1) Joanna Aśka Błażejowska (2) Joanna Aśka Błażejowska (3) Joanna Aśka Błażejowska (4) Joanna Aśka Błażejowska (5) Joanna Aśka Błażejowska (6) Joanna Aśka Błażejowska (7) Joanna Aśka Błażejowska (8) Joanna Aśka Błażejowska (9)

Łucja Wojtala

Maj 20, 2014 |

Łucja Wojtala to projektantka ubioru, która jest trzecim pokoleniem w swojej rodzinie, zajmującym się dzianiną. Najbardziej lubi projektować żakardy, które są jej znakiem rozpoznawczym. Korzystając z potencjału jaki daje jej rodzinna dziewiarnia i szwalnia tworzy własne kolekcje pod marka „Łucja Wojtala”. Równolegle zdobyła doświadczenie w komercyjnym rynku współpracując jako starszy projektant z dużą polską firmą odzieżową. Łucja jest także jurorką w pokazie dyplomowym SAPU i konkursie Cracow Fashion Awards.

Pierwsze lata po studiach w SAPU przyniosły jej sukcesy w wielu konkursach w Polsce, jednak przełomem w jej karierze okazało się wyróżnienie w International Talent Support, które zapewniło Łucji staż u Johna Galliano w jego Paryskim atelier. Po tym okresie praca nad własną marką nabrała tempa. Łucja zaczęła sprowadzać przędze z Włoch, wspólnie z fachowcami ze swojej szwalni doprowadziła do perfekcji wykonanie, oraz opracowała program krótkich serii. Promując swoje kolekcje brała udział w wielu targach w całej Europie, najważniejsze z nich to: Bread & Butter w Barcelonie, CPD w Duseldorfie oraz Euro Fashion Week w Berlinie. Za jej nietypowe podejście do dzianiny i ferie kolorów, które łączy w swoich kreacjach, pokochały ją już klientki z Francji, Włoch, Hiszpanii, Niemiec i Austrii.

tekst via fb

Łucja Wojtala SAPU Łucja Wojtala SAPU (1) Łucja Wojtala SAPU (2) Łucja Wojtala SAPU (3) Łucja Wojtala SAPU (4) Łucja Wojtala SAPU (5)

Najważniejsza jest świadomość projektowania

Maj 19, 2014 |

Wywiad z Anetą Horążak, projektantką ubioru, specjalistką w zakresie technologii i architektury tekstyliów, absolwentką Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru w Krakowie, Politechniki Łódzkiej Wydziału Włókienniczego oraz studiów podyplomowych PreMBA na Uniwersytecie Warszawskim. Wywiad ukazał się drukiem w magazynie Krakowskich Szkół Artystycznych TUBA nr 9/01/2014.

Kopia aneta horazak (7)

Jaką przede wszystkim funkcję ma pełnić ubranie?

Ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie w kilku słowach, gdyż ubranie w zależności od potrzeb użytkownika powinno łączyć w sobie wiele funkcji. Używając jednego słowa nazwałabym to funkcją użyteczności ubrania. Ta użyteczność będzie inna dla różnych odbiorców w zależności od ich potrzeb. Zazwyczaj pod funkcją użyteczności kryje się wygoda noszenia, trwałość, ochrona organizmu przed niekorzystnym działaniem środowiska zewnętrznego oraz łatwość konserwacji. Nie ma chyba potrzeby wspominać, że estetyka wyglądu przynależy do tej funkcji również, gdyż każdy chce zwiększyć swoją atrakcyjność fizyczną. Co innego będzie się kryło pod funkcją użyteczności ubrań casualowych, co innego ubrań dla sportów wyczynowych, a jeszcze co innego odzieży ochronnej specjalistycznej np. dla strażaków, policji, wojska itp. Najważniejsza jest świadomość projektowania. Projektant powinien mieć dużą wiedzę nie tylko z zakresu estetyki ubioru, ale również z zakresu odzieżownictwa i znajomości materiałów. Aby zaproponować użytkownikowi odpowiednie walory użytkowe, musi być bardzo duża świadomość funkcji odzieży, jaką ma ona pełnić oraz właściwości materiałów, które najlepiej będą spełniać zadaną funkcję użytkową.

W jaki sposób technologia wpływa na Pani codzienną pracę?

Technologia i jej szybki rozwój powoduje, że muszę ciągle śledzić i uczyć się o nowościach pojawiających się na rynku, aby być na bieżąco z możliwościami, jakie daje nam postęp i jak ja mogę go zaadoptować do swoich projektów w odpowiedzi na zapotrzebowanie wymagających klientów.

Kim jest ten wymagający klient?

Dla mnie wymagający klient to taki, który bardzo poważnie traktuje swoje odzienie z uwagi na ochronę zdrowia, a nawet życia. Pamiętam, jak przy współpracy z komandosami z Marynarki Wojennej przy tworzeniu trój-funkcyjnej (trudnopalnej, balistycznej oraz pływalnościowej) kamizelki bardzo istotny był każdy milimetr umiejscowienia kieszonki na oprzyrządowanie, czy każdy kilogram odzieży mniej, który był na wagę życia w czasie akcji. Mając wiedzę o materiałach oraz potrzebach i oczekiwaniach klienta jesteśmy w stanie zaproponować idealne rozwiązania i propozycje, wtedy dopiero możemy o sobie mówić, że jesteśmy świadomymi projektantami.

Na czym polega technologiczne zaawansowanie tworzonych przez Panią tkanin?

Nie tworzę tkanin, dzianin, czy włóknin. Korzystam z tych dostępnych na rynku, ale znając ich właściwości i parametry użytkowe jestem w stanie zaproponować najlepsze rozwiązania dla moich klientów. Czasami muszą to być świadomie zaprojektowane kompozyty, gdyż jeden materiał nie poradzi sobie z zapewnieniem żądanych właściwości. Tak się dzieje np. w przypadku odzieży dla narciarzy, pasjonatów wspinaczki górskiej czy odzieży specjalistycznej, wszędzie tam, gdzie warunki otoczenia są bardzo wymagające. Swojego czasu, pracując w Instytucie Technicznych Wyrobów Włókienniczych „MORATEX” miałam okazję opracowywać nowe technologie laboratoryjnie i dalej wdrażać je w dużych zakładach włókienniczych w Polsce. Były to technologie związane głównie z nadaniem materiałom właściwości trudnopalnych oraz wodoszczelno-oddychających. W chwili obecnej pozostało niewiele zakładów produkcyjnych w Polsce, w których moglibyśmy wdrażać nowe technologie, nad czym ubolewam, gdyż mogliśmy pochwalić się naprawdę dużymi osiągnięciami i uzyskaniem wysokich parametrów użytkowych.

Jakie grupy/ branże są nimi najbardziej zainteresowane, a kto dopiero zaczyna dostrzegać ich potencjał?

Jak już wcześniej nadmieniłam, zainteresowanie materiałami o wysokich walorach użytkowych oraz o specjalnych właściwościach jest głównie tam, gdzie komfort użytkowy jest na tyle istotny, że klient jest w stanie zapłacić adekwatną cenę do produktu jaki jest mu oferowany. Myślę, że jesteśmy coraz bardziej świadomymi użytkownikami, więc i nasze oczekiwania co do odzieży będą coraz większe. Niestety, w chwili obecnej wciąż jeszcze cena dyktuje popyt na wyroby odzieżowe. Wyjątkiem są segmenty, które nie mogą sobie pozwolić na kiepską jakość wyrobów, czyli sport zawodowy i wyczynowy oraz odzież specjalistyczna i ochronna.

W jakim kierunku według Pani zmierza moda i design – czy ubrania połączone z portalami społecznościowymi, skarpetki zsynchronizowane ze smartfonami to nasza przyszłość czy raczej eksperyment?

Moda jak zwykle rządzi się swoimi prawami. Bywa kapryśna i nieprzewidywalna. Pewne nowinki technologiczne są wprowadzane ze względów komercyjnych, niekoniecznie użytkowych. Rynek zweryfikuje, czy nowinki typu połączenie garderoby z portalami społecznościowymi znajdzie swoich odbiorców i jeśli tak, to będzie znaczyć, że pomysł się sprawdził. Ja jednak bardziej skupiłabym się na designie i świadomym projektowaniu. Poszłabym w kierunku tekstronizacji odzieży, czyli połączenia informatyki oraz elektroniki z tekstyliami. To jest dla mnie temat przyszłościowy, który może zrewolucjonizować rynek i nam, użytkownikom dać wiele. Temat ten jest o tyle ciekawy, że możemy go wykorzystać dwukierunkowo. Poprzez zdalną kontrolę nad zamontowanymi czujnikami, możemy dokładniej poznać klimat pododzieżowy w różnych warunkach i pod różnym obciążeniem, jak również poprzez umieszczone w tekstyliach sensory zdalnie sterować klimatem pododzieżowym, aby zapewnić użytkownikowi najbardziej komfortowe warunki użytkowe.

Do jakiego stopnia technologia może rozwijać i wspierać modę, a w którym miejscu zaczyna ją wypaczać, rozmywać jej wartość? A może wcale tego nie robi?

Rozwój nowych technologii w przemyśle modowym jest elementem, który zawsze grał rolę w projektowaniu i procesach naukowych mających wpływ na modę. W latach 60-tych nastąpił wielki przełom technologiczny, który był związany z produkcją włókien syntetycznych, wiedzą o kosmosie i zainteresował młodą generację projektantów takich jak: Mary Quant, Andre Courreges czy Pierre Cardin. Ostatnimi czasy mieliśmy okazję zaobserwować duży progres technologiczny związany z drukiem cyfrowym, którego użycie w kolekcjach projektantów możemy oglądać na największych wybiegach co sezon.

Jak zmienia się podejście Polaków do mody na przestrzeni ostatnich lat?

Polacy ostatnio są bombardowani tematami modowymi, zagadnieniami stylizacji, ciężko przejść obok nich obojętnie. Blogerów modowych jest już chyba więcej niż projektantów, co czwarta „gwiazda” zaczyna zajmować się projektowaniem, po programach rozrywkowych związanych ze śpiewaniem, tańczeniem, modelingiem czy gotowaniem, nadszedł czas na programy związane z modą i projektowaniem. Myślę, że wszechobecność tematów modowych powoduje, że społeczeństwo zaczyna coraz bardziej być świadome tego, co znaczy moda, styl i jak je odnieść do swojej osoby.

Polki zawsze dbały o siebie i swój image na miarę czasów i swoich możliwości. Ostatnio można już spotkać naprawdę dobrze ubranych mężczyzn, którzy nie boją się kreatywności i są dużo bardziej odważni w wyborach kolorów i garderoby. Związane jest to zapewne zarówno z globalizacją i świadomością tego, co dzieje się na świecie, jak również tym, że wygląd jest istotną wizytówką człowieka i należy poświęcić mu nieco więcej czasu.

Czy w Polsce trendy z kręgu wearable computers przyjmą się czy jeszcze długo pozostaną ciekawostką?

Ciężko mi snuć prognozy w tym temacie, ale myślę, że moda na wearable computers, jak wiele innych przyjdzie do nas z Zachodu i zawita na jakiś czas, zanim nie pojawią się nowsze, fajniejsze gadżety, które naturalnie wyprą te istniejące. Dobrze, że takie rzeczy pojawiają się na rynku, mają krótszy lub dłuższy czas życia, ale zawsze są inspiracją nie tylko dla projektantów, ale również dla naukowców i twórców nowych technologii.

Czego warto próbować, chcąc zbudować swoją markę w świecie mody?

Chciałoby się powiedzieć wszystkiego, ale wszystkiego, co przyczyni się do świadomej kreacji marki. W całym wywiadzie pragnę przemycić słowo świadomość i świadomie to robię, bo moda nie powinna być ślepym adoptowaniem wszystkich pojawiających się trendów. Korzystając z nich i propozycji dyktowanych przez projektantów, powinniśmy wybierać te, które pozwolą nam wyrazić nasz własny styl, te, które są zgodne z naszym typem urody oraz sylwetki. Budując markę powinniśmy odpowiedzieć sobie na kilka, czy też kilkanaście pytań i odpowiednio ją „skroić” pod klienta docelowego. Tylko dobre poznanie oczekiwań potencjalnego konsumenta pozwala nam zaspokoić jego potrzeby. Oczywistym jest, że inaczej będziemy budować markę młodzieżową, inaczej dla dojrzałych, niezależnych kobiet, a jeszcze inaczej dla eleganckiego mężczyzny. Co sezon pojawiają się różne trendy, a my świadomie powinniśmy je wybierać. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że każdy z nas jest indywidualnością, choć żyjemy stadnie. Każdy z nas ma inną sylwetkę, inny typ urody i przede wszystkim inne wnętrze. Moim zdaniem idealnie jest, kiedy wykorzystamy modę, pojawiające się trendy, aby wyrazić siebie, swój styl, swoją osobowość i przez ten styl opowiemy o sobie.

A teraz, odpowiadając na pytanie, aby zbudować swoją markę trzeba świadomie sprecyzować i konkretnie zdefiniować swojego odbiorcę, dla którego chcemy tworzyć, czy będzie to marka masowa czy tylko dla określonej grupy ludzi, dobrze poznać potrzeby tej grupy i starać się jak najlepiej zaspokoić jej oczekiwania. Im więcej świadomości tym mniej rozczarowań.

Rozmawiała: Aleksandra Depa

Studentki SAPU na stażu w Hannowerze

Maj 16, 2014 |

 Studenci ze Szkoły Artystycznego Proejktowania Ubioru odbyli staż w Akademii Mody i Projektowania FAHMODA w Hanowerze (Niemcy) w dniach 12/05 – 25/05/2014 w ramach projektu  pt: „Kulturowe inspiracje w projektowaniu ubioru”. Staż został zrealizowany w ramach projektu systemowego „Staże i praktyki zagraniczne dla osób kształcących się i szkolących zawodowo” realizowanego przez Fundację Rozwoju Systemu Edukacji współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach środków Europejskiego Funduszu Społecznego Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.

Krakowskie Szkoły Artystyczne na Wroclove Design 2014

Maj 16, 2014 |

Krakowskie Szkoły Artystyczne są partnerem merytorycznym Wroclove Design 2014, który odbywa się w dniach 14-18 maja 2014. Na uroczystym otwarciu festiwalu swoje kolekcje dyplomowe zaprezentowały trzy absolwentki SAPU:  Marta Lenkiewicz, Jadwiga Pańczyniak, Anita Gil Korynek. Nasza szkoła ma także stoisko, gdzie prezentujemy między innymi meble i lampy recyklingowe studentów Szkoły Wnętrz i Przestrzeni. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z pierwszego dnia festiwalu.

Premiera FASHION BOOK

Maj 14, 2014 |

Już za tydzień premiera książki FASHION BOOK. Marzysz o zawodzie projektantki mody? Nic prostszego! Dzięki radom i ćwiczeniom zawartym w tej książce, samodzielnie stworzysz pierwszą własną kolekcję. Fashion Book poprowadzi Cię od pomysłów aż na wybieg! Tak o książce mówi nasza absolwentka SAPU Dominika Losko: „Ta książka była dla mnie inspiracją w przygotowaniu pierwszej własnej kolekcji”.
Uwaga!!! Wydawnictwo IUVI przygotowało dla studentów SAPU 20% zniżkę na zakup książki:po wejściu na stronę http://www.labotiga.pl/fashion_book i wpisaniu kodu rabatowego SAPU , zostanie naliczone 20% zniżki na książkę Fashion Book oraz można wybrać bezpłatną dostawę do paczkomatu.

10277449_716010275105063_4026768904065643659_n

Łódź Łowi Talenty 2014

Maj 13, 2014 |

5 maja 2014 odbył się finał konkursu dla młodych projektantów mody ŁÓDŹ ŁOWI TALENTY, a dyrekcja SAPU zasiadła w jego jury. Zwyciężczynią konkursu została Michalina Szurgot, wcześniej można było zobaczyć ją w programie telewizyjnym „Projektanci na start”. Wygrana kolekcja inspirowana surrealizmem i marzeniami sennymi. Główną nagrodą w konkursie było zaproszenie do zaprezentowania kolekcji podczas Cracow Fashion Week 2015.

10265437_302381436583532_8272297189961397847_o

KSAvery zaprasza 5: prof. Czesława Frejlich

Maj 7, 2014 |

Zapraszamy na kolejny wykład otwarty z serii KSAvery zaprasza. Tym razem będziemy gościć profesor Czesławę Frejlich, Dziekan Katedry Projektowania Ergonomicznego ASP w Krakowie. Wykład odbędzie się 16 maja w piątek, o godzinie 11.00 w auli Krakowskich Szkół Artystycznych, ul. Zamoyskiego 52.

Wykład poświęcony będzie polskiemu wzornictwu po roku 2000. To czas, gdy polski dizajn zaczął być widoczny już nie tylko w galeriach i na wystawach, ale również w sklepach i przestrzeni publicznej. Prelekcja ukaże różne podejście do pracy projektowej, wynikające z wieku, doświadczenia i wyznawanych wartości projektantów, ale również specyfikę danej branży. Charakteryzuje to kondycję polskiego wzornictwa oraz ma wskazać czynniki sprzyjające, ale również hamujących rozwój dziedziny. Wykład przygotowany na podstawie książki Polish Design: Uncut przygotowanej przez zespół 2+3D dla Instytutu Adama Mickiewicza autorzy (Czesława Frejlich i Dominik Lisik, fot. Przemek Szuba).

Absolwentka Wydziału Form Przemysłowych krakowskiej. Dyplom pod kierunkiem prof. Adama Gedliczki obroniła w roku 1975. Od 2006 roku kieruje Katedrą Projektowania Ergonomicznego. Od 2000 roku pracuje również na Wydziale Wzornictwa warszawskiej ASP. Specjalizuje się w projektowaniu ergonomicznym. Uprawiała równocześnie grafikę użytkową, projektuje ekspozycje. Jest autorką kilkunastu wdrożonych projektów m.in. czujników temperatury i wilgotności (1985), gogli (1987), narzędzi ręcznych (1989), lampy do pracy przy komputerze (1992), urządzeń laboratoryjnych dla potrzeb zootechniki (1993), dyktafonu (1994), piecyka konwektorowego (1998). W Konkursie Wzornictwa Przemysłowego „Projekt Arting” zdobyła II nagrodę za projekt drewnianej zabawki (wraz z Krzysztofem Hamigą), 1986. Kuratorka wystaw, m.in.: „Wzornictwo i ergonomia” IWP 1993; „Krzesło’94”, BWA w Krakowie 1995; „Rzeczy pospolite”, Muzeum Narodowe w Warszawie 2000; „Dealing with Consumption”, Biennale w St-Étienne 2004, „Real-World Laboratory. Central European Design”, Biennale w St-Étienne 2008; „Polyphony. Contemporary Polish Design”, Circulo de Bellas Artes w Madrycie 2011. Autorka wielu publikacji z zakresu dizajn m.in. Rzeczy pospolite. Polskie wyroby 1899-1999, Wydawnictwo BOSZ ART, 2001; Out of the Ordinary. Polish Designers of the 20th Century, Instytut Adama Mickiewicza 2011; Rzeczy niepospolite. Polscy projektanci XX wieku, 2+3D 2013, Polish Design Uncut, Instytut Adama Mickiewicza 2013. Od 2001 roku redaktor naczelna ogólnopolskiego kwartalnika projektowego „2+3D”.

ksavery-zaprasza-5-czesława-frejlich

Absolwentki SAPU Małgorzata Łęczycka i Sylwia Bodzęta jadą do Paryża

Maj 7, 2014 |

Małgorzata Łęczycka zaprezentowała podczas pokazu dyplomowego SAPU letnie, bardzo kobiece w wyrazie, sukienki zdobione autorskimi nadrukami. W stylizacji z sandałami i słomkowymi kapeluszami wprowadziły one klimat wakacji nad Adriatykiem. Natomiast Sylwia Bodzęta zaprezentowała mroczną kolekcję sukien inspirowanych moda epoki wiktoriańskiej. Obie kolekcje zostały docenione przez Joannę Błażejowską, projektantkę tworzącą markę ASKA, której siedziba mieści się w Paryżu. ASKA zaprosiła projektantki na staż do Paryża, gdzie będą mogły zobaczyć jak wygląda kreatywna praca w tym mieście. Przypomnijmy, że absolwenci w 2011 (Monika Nemeth i Łukasz Stachowicz) mieli okazje spotkać w Paryżu samego Karla Lagerfelda :), a Anka Walicka –  obejrzeć wiele inspirujących wystaw modowych: https://www.ksa.edu.pl/aktualnosci/szkola-mody/sapu-international.html

aska

Karolina Pięch

Maj 7, 2014 |

Karolina Pięch to absolwentka SAPU z 2003 roku, która naukę projektowania mody kontynuowała na Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Antwerpii. Jej ścieżka kariery przebiegała przez najlepsze pracownie projektowania mody, między innymi Customers Own Property, Jean-Pierre Braganza czy w końcu Aleksander McQueen. Obecnie Karolina pracuje jako Junior Designer w domu mody Balenciaga. Ostatnio, podczas Cracow fashion Week 2014, mieliśmy okazję obejrzeć jej kolekcję dyplomową z Antwerpii  w ramach pokazów gościnnych na Gali pokazu dyplomowego SAPU. Wszystkie zdjecia można obejrzeć tutaj: www.cracowfashionweek.com/multimedia/zdjecia/2014-2/cracow-fashion-awards-2014-gala-kolekcje-goscinne

Przypominamy także wywiad z Karoliną, który ukazał się w 6. numerze naszego magazynu TUBA. Polecamy go szczególnie studentom projektowania mody zainteresowanym kontynuowaniem nauki za granicą.

Jak z perspektywy czasu wspominasz naukę w SAPU?

To był totalny początek czegokolwiek związanego dla mnie z projektowaniem. SAPU to był wstęp, zobaczenie, jak wiele nie wiem o pewnych kwestiach, jak to wszystko bardzo jest złożone. Nauka tutaj spowodowała wzrost wielkiego głodu, żeby uczyć się dalej i zdobyć doświadczenie praktyczne.

Jakie szanse mają twoim zdaniem młodzi projektanci z Polski w porównaniu z osobami z zagranicy na zaistnienie w świecie mody?

System działania jest bardzo podobny, kończymy szkołę, mamy magistra, ubiegamy się o staż, nikt nikomu nie da za granicą pracy, nawet po znajomościach, dopóki nie przepracuje dwóch miesięcy w danym miejscu. Za granicą są pewne miejsca, do których możemy się udać, do ludzi, którzy są profesjonalistami, inspirują wszystkich wokoło. Żałuję, że w Polsce nie ma takiego zaplecza, nie mamy takiej historii, takiego miejsca, które będzie kontynuacją moich ekscytacji, inspiracji i uczenia się od otoczenia, miejsca, które zagwarantuje dalszy rozwój. W Polsce tego nie widzę, i szkoda, bo tęsknię za Polską. Wydaje mi się ze studenci za granicą działają tak jak trzeba, dochodzą do pewnych stanowisk, zdobywają pewne doświadczenie i kontakty.

Przygotowuje ich do tego szkoła? Jak wygląda nauka w Antwerpii?

To jest kwestia bardzo indywidualna. Każdy wie o tym że St. Martins czy Royal Collage to szkoły, gdzie bardzo dba się o swoich studentów. Tam są ludzie, którzy zajmują się zdobywaniem stażów czy kontaktów dla studentów zaraz po zakończeniu nauki. Istnieje też kilka wykładów na temat marketingu czy zarządzania. W Antwerpii tego nie ma, na co każdy narzeka, tam jeśli ktoś zdobył pierwszą nagrodę w jakimś konkursie, pokazał swoją kolekcje w Paryżu, to wszyscy są bardzo dumni, ale brakuje promocji. Wszystko robimy sami, nikt nas nie uczy, w jaki sposób ubiegać się o staż czy jakie są drogi i warunki do spełnienia.

Czy to, że Antwerpia jest stosunkowo małym miastem w porównaniu do Londynu czy Nowego Jorku wpływa na atmosferę w szkolę? Przecież musicie się tam wszyscy znać.

Tak, my się wszyscy znamy, ludzie z wyższych roczników pomagają młodszym, ponieważ przerabiane są podobne ćwiczenia. Podkreślę fakt, że choć konkurencja nie istnieje na powierzchni jest gdzieś tam wgłębi, ale jest na prawdę bardzo sympatycznie. Oczywiście na pierwszym roku panuje blady strach i ludzie maksymalnie wystylizowani przychodzą do tej szkoły, żeby udowodnić, że dadzą sobie rade, ale potem widać jak się zmieniają w późniejszych latach. Pewne historie, które słyszałam od znajomych w Londynie ,którzy kończyli tam studia magisterskie są nie do uwierzenia. My nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiej dziwnej walki, zazdrości czy preferowania pewnych studentów. Z drugiej strony ja na przykład czuję, że będąc dziewczyną, a nie gejem muszę wiele ciężej pracować, żeby przekonać do siebie pewne osoby, mimo tego, że w większości wykładają kobiety. Zdarzały się sytuacje, że osoby które były oblewane na wyższych rocznikach były to głównie kobiety. Ale my trzymamy się razem i jeśli dochodzi do zdarzenia tego typu to się wspieramy, piszemy listy, idziemy do sekretariatu, to nie jest tak, że jesteś sam. To jest fantastyczne, bo ludzie są z całego świata mają inne zaplecze kulturowe, a trzymamy się razem.

I prawdą jest że nauka w szkole, to tak naprawdę katorżnicza praca, z którą nie każdy daje sobie radę?

To jest obóz przetrwania

To znaczy – ile jest pokazów, jak wyglądają zaliczenia, ile macie pracy?

Każdy rocznik, oprócz kolekcji, która ma wyznaczoną ilość modeli, musi zrealizować dodatkowo różne ćwiczenia. To jest praca w soboty i w niedziele od rana do wieczora. Zajęcia są do określonych godzin, w określone dni tygodnia. Część stanowi też teoria na akademii sztuk pięknych. Ale pracujemy w domu, szkoła jest zamknięta, atelier nie jest jakoś fenomenalnie wyposażone – są tam maszyny do szycia i podstawowe wyposażenie. Rok kończy się wielkim pokazem całej szkoły pod koniec czerwca i do tego momentu jest wielki pościg, żeby zdążyć ze wszystkim. Kolekcja jest priorytetem, ale jeśli nie ma się skończonych zadań graficznych, nie przechodzi się dalej, pomimo dobrej kolekcji. Tworzymy portfolio – collection book, które pokazuje atmosferę kolekcji, inspiracje oraz rysujemy, robimy grafiki. Dlatego jest tak trudno zdążyć i najważniejszą kwestią jest to, ile kto jest w stanie zrobić. Nauczyciele mają świadomość, że tego wszystkiego jest za dużo, że trudno zdążyć, ale tak ma być.

O czym twoim zdaniem powinny pamiętać osoby, które po SAPU chciałyby spróbować swoich sił za granicą?

Najważniejsza jest edukacja, minęło już 7 lat odkąd skoczyłam SAPU i dopiero zaczynam wiedzieć o co chodzi w tym temacie, tak wiec edukacja i pokora. Należy spojrzeć na to w ten sposób, że na świecie jest tysiące utalentowanych osób, ale trzeba też walczyć o swoje, wierzyć, że się przetrwa i dotrze do wyznaczonego celu, bo niby czemu miałoby tak nie być.

piech4Karolina_Piech_aca11_234

 gala dyplomowa SAPU 2014 pokaz dyplomowy gościnny Szkoła Artystycznego Projektowania Ubiorupiech2

Call Now ButtonZadzwoń teraz